Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Zawsze w kapeluszu

06 listopada 2020 | Rzecz o historii | Agnieszka Niemojewska
Hanka Bielicka, właściwie Anna Weronika Bielicka (1915–2006). 9 listopada br. przypada 105. rocznica jej urodzin
autor zdjęcia: Lucjan Fogiel
źródło: EAST NEWS
Hanka Bielicka, właściwie Anna Weronika Bielicka (1915–2006). 9 listopada br. przypada 105. rocznica jej urodzin
Hanka Bielicka i Ludwik Sempoliński w „Mieście cudów”. Teatr Syrena, 1973 r.
autor zdjęcia: Edward Hartwig
źródło: nac
Hanka Bielicka i Ludwik Sempoliński w „Mieście cudów”. Teatr Syrena, 1973 r.
Intermedia kabaretowe na podstawie „Słówek”  Boya-Żeleńskiego towarzyszące inscenizacji sztuki  „Dom otwarty” Michała Bałuckiego w Teatrze Syrena, 1961 r.
autor zdjęcia: Edward Hartwig
źródło: NAC
Intermedia kabaretowe na podstawie „Słówek” Boya-Żeleńskiego towarzyszące inscenizacji sztuki „Dom otwarty” Michała Bałuckiego w Teatrze Syrena, 1961 r.
Hanka Bielicka jako Azalia Nieporębska, „księżniczka autentyczna” w sztuce „Bliźniak”.  Teatr Syrena, 1967 r.
autor zdjęcia: Edward Hartwig
źródło: NAC
Hanka Bielicka jako Azalia Nieporębska, „księżniczka autentyczna” w sztuce „Bliźniak”. Teatr Syrena, 1967 r.

Hanka Bielicka była niepowtarzalna zarówno w roli Dziuni Pietrusińskiej w radiowym „Podwieczorku przy mikrofonie", jak i w komediach na deskach teatrów. Jako niekwestionowana gwiazda estrady przez dziesięciolecia rozśmieszała do łez rodaków w kraju i za granicą.

Pokolenie urodzone w późnym PRL kojarzy Hankę Bielicką jako ekscentryczną starszą panią – zawsze w kapeluszu, z mocnym makijażem, w barwnych sukniach lub eleganckich żakietach – która z szybkością karabinu maszynowego wygłaszała ze sceny prześmiewcze monologi. Zawsze brzmiała niezwykle naturalnie, ale wbrew pozorom nie improwizowała. Przez te wszystkie lata teksty pisali dla niej np. Bogdan Brzeziński i Zbigniew Korpolewski, autor wspomnień „Hanka Bielicka. Umarłam ze śmiechu" (Prószyński i S-ka 2011), choć oczywiście miała wpływ na ostateczny kształt monologu – oprócz dowcipu, ironii czy zabawnej puenty dla artystki ważny był także dobór słów, ich rytm i „siła rażenia". Musiały pasować do granej postaci. Chciała brzmieć wiarygodnie zarówno jako „dama na wczasach", jak i „woźna w szkole", ale też jako „paniusia miejsko-wiejska z dość poważnie zmąconym poczuciem własnych korzeni", czyli wymyślona przez Brzezińskiego specjalnie dla Bielickiej postać Dziuni Pietrusińskiej, którą artystka odgrywała przez 25 lat w „Podwieczorku przy mikrofonie".

Przez ponad pół wieku (!) dla publiczności była wulkanem energii i humoru, wyciszała się jedynie w domu, gdy nikt jej nie oglądał. Nim jednak została pierwszą damą polskiej estrady, marzyła o wielkiej scenie, wybitnych rolach. Na drzwiach wejściowych do jej mieszkania w Warszawie przy ul. Śniadeckich 18...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 11807

Wydanie: 11807

Spis treści

Biznes

Komunikaty

Nieprzypisane

Zamów abonament